poniedziałek, 29 lutego 2016

Prace nad tą ustawą trwają już pięć lat, a problem dotyczy kilku tysięcy Polaków

PiS będzie się musiał zmierzyć z kolejnymi protestami. Polacy, którzy wytwarzają energie odnawialną np. z paneli słonecznych, są niezadowoleni. Ustawa o odnawialnych źródłach energii miała wejść w życie w styczniu 2016 r., jednak rząd PiS odroczył wprowadzenie przepisów. Problem dotyczy kilku tysięcy Polaków, a nad samą ustawą prace trwają już pięć lat.
– Chcielibyśmy, by nasi następcy mieli prostsze życie – mówi Marcin Mizgalski, właściciel mikroinstalacji produkującej energię elektryczną. – I żeby mieli konkretny powód, dla którego warto to robić – dodaje. Pracę nad ustawą o odnawialnych źródłach energii trwają i budzą żywe zainteresowanie tych, którzy chcą korzystać z własnych mikroelektrowni. Na posiedzenie parlamentarnej komisji chciało dostać się aż dwieście osób zainteresowanych tematem energii odnawialnej. Zmieściło się około 50.  czytaj więcej...

sobota, 27 lutego 2016

Dlaczego powinniśmy walczyć tylko o pełny net metering lub aż o doprecyzowanie przepsów ?

Po czwartkowym spotkaniu w Sejmie możemy tylko stwierdzić, że jest wielu walczących, a każdy walczy o coś innego. Jedna z osób po spotkaniu powiedziała mi, że nasze postulaty powinny być spójne. A więc o co powinniśmy walczyć ?, skoro wiemy jakie jest stanowisko Ministerstwa Energii ?. Tylko o pełny metering, chociaż wg Ustawy OZE go mamy, w Ustawie brakuje tylko doprecyzowanego przepisu. Nie ma zapisu że mamy rozliczyć tylko cenę za energię i nie ma przepisu że mamy płacić za przesył. Zapis Pkt.14 w Art. 41 mówi o rozliczeniu różnicy pobranej a oddanej. Reszta to interpretacje zakładów energetycznych. Jak wynika z raportu przygotowanego przez Federację Konsumentów każdy z zakładów energetycznych rozlicza energię oddaną do sieci inaczej. Są tacy co rozliczali już w zeszłym roku pełne kWh.

W Art. 41 :
19. Rozliczenie z tytułu świadczonych usług dystrybucyjnych między wytwórcą energii elektrycznej, o którym mowa w art. 4 ust. 1 oraz w art. 19 ust. 1, a przedsiębiorstwem energetycznym zajmującym się dystrybucją energii elektrycznej odbywa się na podstawie umowy o świadczenie usług dystrybucyjnych, o której mowa w art. 5 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy – Prawo energetyczne.
Podłączenie następuje na podstawie Umowy – a umowa o przyłączenia nosi nazwę : Umowa dystrybucyjna, z jej zapisów nie wynikają żadne opłaty za wprowadzenie energii do sieci – natomiast zapis w tej formie daje nam „legendy” i wiele interpretacji.

Zadałam pytanie MG jakie jest ich stanowisko i dostałam odpowiedź(zdjęcie), na podstawie zapisów umowy o dystrybucję. Tylko mamy jeden problem : nie ma zapisu w Umowie o płaceniu za dystrybucję, a MG pisze że nie posiada uprawnień do interpretowania przepsów prawa, więc dlaczego tworzą prawo ? TO NIEDOPUSZCZALNE, aby tworzyć zapisy które są niedoprecyzowane, a później pisać my nic nie możemy !
W Ustawie mamy również zapis o tym że właściwy minister teraz ME może co roku zmieniać taryfy, więc po co o nie walczyc ? W ciągu ostatnich 10 lat cena energii elektrycznej wzrosła o 100%, wg prognoz za 5 lat będziemy płacić 100% więcej (w związku z opłatami klimatycznymi w roku 2020), za 10 lat może i o 200% więcej.

Może się okazać że jeżeli zapis o net meteringu nie zostanie doprecyzowany sytuacja będzie wyglądała już w roku 2020 następująco :
- net metering (nie pełny) 60gr
- opłata za dystrybucję 60gr
- taryfa gwarantowana 30gr (zgodnie z Ustawą OZE co roku zmniejszana)

BRAWO ! dla tych którzy myślą, że taryfą gwarantowaną zapewnimy sobie rekompensatę za nie pełny metering, lub zwrot inwestycji.
A może właśnie Big Energy właśnie o to chodzi ?, będziemy podobnie jak Niemcy płacić za
prąd po wsparciu OZE jeszcze raz tyle, a winni będą Prosumenci - dzisiejszy walczący ! Kolekcjonerzy znaczków !



















Prąd po wsparciu OZE jeszcze raz tyle, a winni będą Prosumenci - dzisiejszy walczący ! Kolekcjonerzy znaczków !

wtorek, 16 lutego 2016

Mieszkaniec bloku też może być Prosumentem

Teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której lokator zamieszkujący w budynku wielorodzinnym będzie miał prawo zainwestować w indywidualną instalację OZE. Musi jednak uzyskać stosowne pozwolenie spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnoty.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że ani spółdzielnia mieszkaniowa, ani wspólnota, pomimo, że są to podmioty o innym usytuowaniu na rynku nie mają takiej pozycji jak prosument będący osobą fizyczną. W dyskusjach na temat rozwoju prosumeryzmu podnosi się częstokroć, że zmiana taka byłaby bardzo korzystna społecznie i wpłynęła na obniżenie kosztów utrzymania mieszkania także dla osób, które mieszkają w budynkach wielorodzinnych. Miałoby to być także przeciwwagą dla twierdzeń, że mikrogeneracja energii ze źródeł odnawialnych to hobby dla najzamożniejszych.   czytaj więcej...

poniedziałek, 15 lutego 2016

Dofinansowanie na OZE w programie Bocian



Rusza nowy nabór. 
Do tej pory z udziałem środków z programu Bocian zrealizowano m.in. pierwszą w woj. dolnośląskim dużą farmę fotowoltaiczną, która powstała w miejscowości Buczyna w gminie Radwanice.    czytaj więcej...


piątek, 12 lutego 2016

Produkujesz prąd? Musisz zapłacić podatek

Każdy prosument powinien być świadomy, że odsprzedaż energii wyprodukowanej w mikroinstalacji podlega opodatkowaniu PIT. Jednak nadal niewielu z nich wie, jak prawidłowo wystawić rachunek przedsiębiorstwu energetycznemu. Przepisy o OZE nie regulują całego procesu w sposób szczegółowy.